Remont instalacji grzewczej– dlaczego wymiana samego urządzenia grzewczego to za mało?

Ze względu na obowiązujące przepisy, poprawienie sprawności całego układu, ale przede wszystkim zapewnienie większego bezpieczeństwa, nierzadko modernizacja instalacji grzewczej jest wręcz konieczna. Dla domowników jest to często równoznaczne wyłącznie z wymianą urządzenia grzewczego na nowe, bardziej ekonomiczne. Niestety wiele osób nie jest świadomych, że, aby osiągnąć zakładany efekt ekologiczny, ale i wydajnościowy wymiana samego urządzenia grzewczego nie jest wystarczająca. Sprawdźcie dlaczego.

Remont instalacji grzewczej

Planując remont instalacji grzewczej należy się dobrze zastanowić, jaki efekt chcemy osiągnąć. Czy zależy nam na dostosowaniu jej do obowiązujących przepisów, a może chcemy zwiększyć komfort cieplny w domu? Warto przemyśleć dokładny cel tego typu renowacji, aby następnie uniknąć wszelkich awarii i usterek, jak również nieplanowanych kosztów.

Wymiana instalacji grzewczej nie przyniesie oczekiwanych efektów, jeśli budynek nie został uprzednio poddany termomodernizacji. Jest to sposób na zabezpieczenie domu przez utratą ciepła, zminimalizowanie niskiej emisji, ale i zmniejszenie zużycia energii potrzebnej do ogrzania domu. Można ją określić również mianem przedsięwzięcia inwestycyjnego, w kontekście technicznym i ekonomicznym. Jeśli budynek został poddany termomodernizacji można przejść do remontu instalacji grzewczej, w tym wymiany urządzenia grzewczego na takie, które spełnia wymagania norm PN-EN 303-5 [5] i Ecodesign w zakresie emisyjności i sprawności. Nowe urządzenia powinny być odpowiednio dopasowane pod kątem mocy grzewczej. Te o zbyt dużej lub zbyt małej mocy mogą powodować wzrost emisyjności, ponieważ nie będą eksploatowane zgodnie z optymalnymi parametrami. Co więcej, każde urządzenie grzewcze powinno być podłączone do odpowiednio dobranego komina (względem mocy kotła, rodzaju paliwa i wysokości komina).  Za mała średnica komina uniemożliwia prace urządzenia, a za duża będzie powodowała wychładzanie spalin i odkładanie się sadz smolistych. W efekcie może doprowadzić do pożaru i uszkodzenia komina. Z tego też względu należy pamiętać, że wymiana jedynie urządzenia grzewczego to za mało – zakładany efekt ekologiczny nie będzie mógł zostać osiągnięty w momencie, gdy konstrukcja komina nie zostanie dostosowana do nowego urządzenia grzewczego. Na poparcie tej tezy jedna z firm z branży kominowej przeprowadziła specjalistyczne badania, które pozwoliły uzyskać następujące wnioski.

 – Ze względu na duże zanieczyszczenia powietrza emitujących do atmosfery postanowiliśmy przeprowadzić badania, których zadaniem było wykazanie bezpośredniej korelacji w zakresie pracy pomiędzy kominem, a urządzeniem grzewczym. Badania potwierdziły, że właściwy dobór średnicy komina ma wpływ na stężenie pyłów emitowanych wraz ze spalinami. Co więcej wykazaliśmy, że piec, który wg certyfikacji ma mniejszą emisyjność, po podłączeniu do za dużego lub za małego komina emitował więcej pyłów niż piec potocznie nazywany kopciuchem z dobrze dobranym kominem. Otrzymane wyniki pozwalają stwierdzić, że zastosowanie pieca spełniającego (wg PN-EN 303-5:2012) normy emisyjności klasy V nie gwarantuje redukcji emisji sadzy przy użyciu niewłaściwych systemów kominowych – wyjaśnia Paweł Jarzyński, Prezes zarządu Jawar. Co więcej, w przewymiarowanym kominie występuje duży ciąg kominowy, co nie zawsze jest korzystne, a tym samym przyczynia się do szybkiego spalania paliwa, „wyciągania” ciepła z komory spalania wraz z popiołami do komina, a następnie do atmosfery. Obniża się w ten sposób komfort cieplny w mieszkaniu, niekiedy wręcz wychładza i powoduje straty paliwa.

Planując remont instalacji grzewczej warto pamiętać, że wymiana wyłącznie urządzenia grzewczego nie zapewni poprawy jakości spalania oraz zmniejszenia emisji zanieczyszczeń. Z tego względu koniecznie jest odpowiednie dopasowanie urządzenia do nowoczesnego systemu kominowego. W celu zapewnienia ciągłości nieprzerwanej pracy całego układu należy również pamiętać o prawidłowej eksploatacji komina, tzn. poddawaniu go regularnej kontroli i profesjonalnemu czyszczeniu przewodów kominowych.