Nie potrzeba magicznych sztuczek, by sterta opon zniknęła, zmieniając swoją formę i przeistaczając się w masę drobnych cząsteczek. Wystarczy bowiem odpowiednia technologia, dzięki której objętość odpadów zauważalnie się zmniejsza. W branży gumowej mianem tej czarodziejskiej techniki określa się mielenie. Dlaczego warto poddawać odpady mieleniu właśnie?
Gdy żywotność opon dobiegła końca
Nieużywane opony, o ile pozwala na to ich stan, można sprzedać. Jednakże jeśli nie znajdą nabywcy lub jeśli zużyły się, czyli ich kondycja uniemożliwia dalsze bezpieczne użytkowanie, wówczas pojawia się problem. Co zrobić z nieużywanymi oponami?
Bez wątpienia wśród odpowiedzi na takie pytanie nie powinny znaleźć się sformułowania takie jak: wywieźć do lasu, porzucić przy wiacie śmietnikowej, spalić. Jedną z opcji jest odwiezienie odpadów do PSZOK-u, takie obiekty funkcjonują w każdej gminie, lub do podmiotu zajmującego się ich przetwarzaniem.
Korzyści związane z recyklingiem opon
Pozytywy wynikające z przetwarzania odpadów rozpatrywać można z różnych perspektyw. Osoba prywatna, firma transportowa, warsztat lub zakład wulkanizacyjny, przekazując stare opony do właściwych przedsiębiorstw, nie zaśmiecają środowiska, co zwiększa szanse, że wokół nie będzie przybywać zalegających opon.
Istotnym procesem w przetwarzaniu takich odpadów jest mielenie opon. Owa technika umożliwia znaczącą redukcję objętości gumowych śmieci, które w rozdrobnionej formie nadają się do dalszego wykorzystania. A gdzie potem trafia granulat? Między innymi wykorzystuje się go podczas tworzenia nawierzchni asfaltowej, co korzystnie oddziałuje na jej przyczepność. Opony po recyklingu służą też jako nawierzchnie obiektów sportowych czy placów zabaw.
Oprócz granulatu ze zużytych opon można odzyskać stal i tekstylia. Ważne jest, aby jak najwięcej odpadów przetwarzać, dlatego rosnącą popularnością cieszy się też rozdrabnianie tworzyw sztucznych. Kruszarki do plastiku zmniejszają obszerność odpadów, które następnie w formie granulatu pełnić mogą rolę źródła energii.